Pysznie u Marty

środa, 6 marca 2013

Pokaz kuchni molekularnej w SWSM

A zatem się dostałam i punkt dziesiąta pojawiłam się dziś we wskazanym miejscu, czyli sali kinowej szkoły SWSM. Zainteresowanie pokazem było naprawdę duże, gdyż sala wypełniła się po brzegi. Na początku prowadzący zwrócił uwagę na nasze śląskie produkty regionalne, wśród których wymienił między innymi:


  • chleb tatarczuch, czyli ciemny słodki chleb wypiekany z maki gryczanej, z użyciem mleka, wody oraz drożdży; jeden bochen może ważyć nawet 7 kilogramów; jest polecany szczególnie cierpiącym na choroby układu pokarmowego, ma działanie przyspieszające trawienie; sprzedaje się go na tradycyjnych jarmarkach, odpustach parafialnych, targach.
  • jabłka żniwówki, które mają specyficzny kwaskowo - słodki smak.
  • śląska kiszka, czyli kwaśne, zsiadłe mleko.
Po krótkiej przerwie przeszliśmy do sedna sprawy, czyli do kuchni molekularnej. Pojawiło się kilka faktów z historii, częstowano drinkami molekularnymi (zdjęcie obok), które były mixem soków - malinowego zagęszczonego i pomarańczowego - z dodatkiem suchego lodu, pyszności :)
Ochotnik mógł także wykonać kawior o smaku blue curacao, a to nie koniec atrakcji, jakie czekały na uczestników.
Prowadzący mówił ciekawie, był zabawny i rozdawał wiele upominków. Moja ocena pokazu jest jak najbardziej pozytywna. Dziękuję SWSM za zaproszenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania :-)