Testowanie
restauracji Stara Piekarnia po raz kolejny zostało zorganizowane przy
współpracy z portalem Urodaizdrowie.pl będącym pomysłodawcą świetnej akcji
kulinarnej – Blogerzy Smakują.
Stara
Piekarnia to kompleks obejmujący restaurację, pub i apartamenty. Myślę, że
każdy odnajdzie tu coś dla siebie i miło spędzi czas w urokliwych zakątkach
starej hali produkcyjnej, gdzie dawniej wypiekano aromatyczny chleb, a obecnie
mieści się tam niesamowity i robiący wrażenie piec opalany drewnem wiśniowym.
Klimat restauracji jest naprawdę uroczy, atmosfera miła i rodzinna. Tak powinno
być wszędzie!
Wygląd restauracji:
Ta
dwupoziomowa restauracja urządzona jest ze smakiem i wyczuciem stylu. Najwięcej
frajdy sprawiło mi podziwianie kolekcji zabytkowych akcesoriów kuchennych i
pięknego gramofonu.
W
lokalu nie brakowało klientów, a nawet rodzin z dziećmi, które są przecież
wielkimi smakoszami pizzy J
Nie
byłabym sobą, gdybym nie zwróciła uwagi na jakże ważny aspekt, a mianowicie kartę
dań. I muszę przyznać, że byłam usatysfakcjonowana, nie tylko treścią, ale i
nienagannym stanem menu.
Informacje i lokalizacja:
Bytom Miechowice
ul. Reptowska 4
tel. 32/ 280-22-00
Obsługa:
Jak
na godną polecenia restaurację przystało obsługa wykazała się uprzejmością i
fachowością. Uwielbiam momenty, gdy właściciel lub manager osobiście mnie wita
i życzy smacznego posiłku. Ogromnie sobie to cenię i nie zawiodłam się również tym
razem, odwiedzając Starą Piekarnię w Bytomiu.
Potrawy i ceny:
Będąc
w pizzerii dysponującej tak okazałym piecem nie mieliśmy żadnego problemu z
wyborem dania głównego. Bo to, że zjemy pizzę, nie podlegało dyskusji. Po
dłuższym przeglądaniu menu zdecydowaliśmy się na pizzę… „Stara Piekarnia”
właśnie, bo jakaż by inna w takim miejscu J
Doskonały sos pomidorowy, mozzarella, polędwica wołowa i prawdziwki na
aromatycznym i chrupiącym cieście to było niesamowite doznanie smakowe warte
31zł. Mi oraz narzeczonemu bardzo smakowało. A wszystko to za sprawą
oryginalnego włoskiego przepisu i wypiekowi pizzy w piecu opalanym drewnem.
Zanim jednak zaserwowano nam wybraną pizzę zostaliśmy uraczeni przystawką
extra. Nikogo zapewne nie zdziwi, że była to bruschetta.
Do
pizzy ja zdecydowałam się na słodkie i niesamowicie rozgrzewające grzane piwo z
imbirem (7zł), narzeczony natomiast wybrał sok z czarnej porzeczki (4,5zł).
Podsumowując,
wizyta w Starej Piekarni pozwoliła nam zasmakować przepysznej, oryginalnej
włoskiej pizzy i mile spędzić czas w tak niesamowitym miejscu. Inne dania z
listy zapowiadają się również wybornie, dlatego szczerze polecam zasmakowania
ulubionych dań jak i nowości w Starej Piekarni!