- chleb tatarczuch, czyli ciemny słodki chleb wypiekany z maki gryczanej, z użyciem mleka, wody oraz drożdży; jeden bochen może ważyć nawet 7 kilogramów; jest polecany szczególnie cierpiącym na choroby układu pokarmowego, ma działanie przyspieszające trawienie; sprzedaje się go na tradycyjnych jarmarkach, odpustach parafialnych, targach.
- jabłka żniwówki, które mają specyficzny kwaskowo - słodki smak.
- śląska kiszka, czyli kwaśne, zsiadłe mleko.
Ochotnik mógł także wykonać kawior o smaku blue curacao, a to nie koniec atrakcji, jakie czekały na uczestników.
Prowadzący mówił ciekawie, był zabawny i rozdawał wiele upominków. Moja ocena pokazu jest jak najbardziej pozytywna. Dziękuję SWSM za zaproszenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania :-)