Dzisiaj będzie nietypowo.
Ciut rymowo, a ciut zdrowo.
Żona chora,
taka pora...
Postu ni ma,
bo jest zima :-)
Przyszło mi naskrobać posta,
Ona musi w łóżku zostać.
Kicha, smarka, pokaszluje.
...
Wiem! Mój grog ją uratuje!
Umiem zagotować wodę,
miodu dodać na osłodę,
z cytryn soki wnet wyduszę
jeszcze whisky dodać muszę.
I finito, fajrant mam.
Napój żonie szybko dam.
On na nogi ją postawi
i choroba ją zostawi.
Ten post jest wpisem konkursowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do komentowania :-)