Styczniowy sezon urodzinowy za nami :-) W tym czasie dużo się "napiekłam", ale nie wystarczyło już mi czasu, żeby podzielić się tym na blogu. Dziś nadrabiam zaległości i prezentuję ten torcik zwany także nagim. Patrząc na zdjęcie na pewno domyślicie się, dlaczego jest on NAGI :-) Nagi, ale nie ubogi - doskonałe połączenie słodkiej bitej śmietany i nieco kwaśnej konfitury z wiśni czynią go wybornym.
Składniki na biszkopt kakaowy:
- 4 jajka,
- 3/4 szklanki cukru,
- 1 szklanka mąki tortowej,
- 3-4 łyżki ciemnego kakao,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia.
Składniki na bitą śmietanę:
- 330 ml śmietany 30% tł. lub 36% tł.,
- 2 płaskie łyżki cukru pudru,
- kilka kropli soku z cytryny,
- 1 opakowanie fixu do śmietany.
Wykonanie:
Jajka ubijam, w międzyczasie dodaję porcjami cukier. Mąkę przesiewam wraz z kakao i dodaję do ubijanych jaj. Dalej dodajemy proszek. Ciasto przelać należy do formy wysmarowanej masłem i wysypanej mąką i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec przez 35 do 45 minut - pod koniec pieczenia sprawdzałam suchość patyczka. Biszkopt po wyjęciu trzeba ostudzić, a następnie pokroić na 3 blaty.
Na 2 dolne blaty wyłożyłam bitą śmietanę powstałą ze zmiksowania wymienionych składników, a w zasadzie to na drodze ubijania :-) Na śmietanę wyłożyłam kilka łyżek konfitury wiśniowej - może być domowa lub dżem ze sklepu.
Górny blat oblałam zrobioną przez siebie pyszną gęstą czekoladą, na którą przepis już jest na blogu tu. I tak powstało to oto dzieło.
Mmm, pyszny musiał być :)
OdpowiedzUsuńOj był, zniknął w oka mgnieniu :-)
Usuń