Pysznie u Marty

piątek, 5 kwietnia 2013

Tiramisu w szklance na likierze kawowym

"Tirami su", czyli poderwij mnie. Mam nadzieję, że uda mi się Was "poderwać" i zaprosić do kuchni, abyście sami mogli łatwo i szybko przygotować sobie taki deser :) Choć wyczytałam, że Włosi delektują się tiramisu na drugie śniadanie do filiżanki espresso. Cóż, jak kto woli...

Wersja z jajkami

Składniki na 2 porcje:

Wykonanie:

Żółtka zmiksować z cukrem pudrem, oddzielnie ubić śmietanę oraz oddzielnie ubić białka. Dodać śmietanę i białka do żółtek z cukrem. Następnie dodać mascarpone i wymieszać łyżką. W ten sposób mamy gotowy krem. Biszkopty nasączyć w likierze kawowym. Do szklanek nałożyć naprzemiennie warstwy kremu i biszkoptów kończąc jednak warstwą kremową. Wstawić do lodówki na godzinę. Przed podaniem posypać ciemnym kakao.

















Wersja bez jajek

Składniki na 2 porcje:

  • 2 łyżki cukru pudru,
  • mały kubeczek śmietany 30% tł.,
  • 150 g mascarpone,
  • 4 - 6 biszkoptów podłużnych,
  • pół szklanki likieru kawowego,
  • ciemne kakao.

Wykonanie:

Śmietanę ubić z cukrem pudrem. Dodać mascarpone i wymieszać łyżką dokładnie. Oto gotowy krem. Biszkopty nasączyć w likierze i układać je na przemian z kremem w szklankach lub innych naczyniach (ja użyłam kieliszków do cosmopolitana). Ostatnią warstwą ma być krem. Wstawić do lodówki na godzinę. Przed podaniem posypać ciemnym kakao.
Dla posiadających w domu słomki proponuję dekorację z przyciętą słomką. Bo tiramisu to przecież "prawie" kawa :)

Smacznego!!!






niedziela, 31 marca 2013

Likier kawowy


Jeszcze przed świętami zrobiłam buteleczkę tego trunku i jeszcze przed świętami się skończył... a szkoda. Teraz jednak mam chwilkę na podanie Wam dobrego przepisu, zatem przejdźmy do konkretów.

Składniki:

  • 100ml spirytusu,
  • puszka mleka skondensowanego (ja użyłam niesłodzonego, bo wolałam je sama dosłodzić, ale jak komuś wygodniej będzie słodzone, nie ma problemu, tylko wtedy pomijamy już cukier, tak woli ścisłości),
  • 1 szklanka cukru kryształ,
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego,
  • 100ml wody,
  • 3 łyżeczki kawy (dobrej rozpuszczalnej).

Wykonanie:

Wodę zagotować, dodać kawę i zaparzyć. Mleko przelać do garnka i gotować. W międzyczasie dodać cukier kryształ oraz wanilinowy. Następnie dolać kawę, dalej gotować, ale zanim zacznie wrzeć, zdjąć z ognia. Odstawić do wystudzenia. Na koniec dolać spirytusu i dobrze wymieszać. Można już przelać do butelki lub od razu zacząć się delektować. smak jest naprawdę wyborny.

Smacznego!!!


sobota, 30 marca 2013

Radosnych Świąt Wielkanocnych!!!

Moi mili, życzę wszystkim radości i wytchnienia na te święta oraz niezwykłych smakowitości na stołach :) W kwestii świątecznego menu i potraw nie wypowiadam się, bo wszystkim (niestety) zajęła się mama nie chcąc żadnej pomocy z mojej strony, toteż nie wtrącałam jej się do kuchni, ale po świętach sobie odbiję i upichcę coś smakowitego, obiecuję.
Jeszcze raz - radosnych i smacznych świąt!!!

niedziela, 10 marca 2013

Waniliowe naleśniki


A dokładniej waniliowe naleśniki na napoju ryżowym Alpro z otrębami owsianymi Sante. Pyszne, sycące, smakują o każdej porze dnia.

Składniki na naleśniki:


Powyższe składniki wymieszać ze sobą na jednolitą masę. Smażyć na rozgrzanym oleju. Do ciasta również warto dodać oleju, aby nie przywierały do patelni.

Pozostałe składniki:

Deserek Alpro nakładać na naleśniki i zwijać każdy w rulonik. Ruloniki ułożyć na talerzu i posypać cukrem pudrem. Masło stopić, dodać do niego kakao i cukier. Otrzymaną czekoladą polewamy ruloniki.

Smacznego!!!

środa, 6 marca 2013

Pokaz kuchni molekularnej w SWSM

A zatem się dostałam i punkt dziesiąta pojawiłam się dziś we wskazanym miejscu, czyli sali kinowej szkoły SWSM. Zainteresowanie pokazem było naprawdę duże, gdyż sala wypełniła się po brzegi. Na początku prowadzący zwrócił uwagę na nasze śląskie produkty regionalne, wśród których wymienił między innymi:


  • chleb tatarczuch, czyli ciemny słodki chleb wypiekany z maki gryczanej, z użyciem mleka, wody oraz drożdży; jeden bochen może ważyć nawet 7 kilogramów; jest polecany szczególnie cierpiącym na choroby układu pokarmowego, ma działanie przyspieszające trawienie; sprzedaje się go na tradycyjnych jarmarkach, odpustach parafialnych, targach.
  • jabłka żniwówki, które mają specyficzny kwaskowo - słodki smak.
  • śląska kiszka, czyli kwaśne, zsiadłe mleko.
Po krótkiej przerwie przeszliśmy do sedna sprawy, czyli do kuchni molekularnej. Pojawiło się kilka faktów z historii, częstowano drinkami molekularnymi (zdjęcie obok), które były mixem soków - malinowego zagęszczonego i pomarańczowego - z dodatkiem suchego lodu, pyszności :)
Ochotnik mógł także wykonać kawior o smaku blue curacao, a to nie koniec atrakcji, jakie czekały na uczestników.
Prowadzący mówił ciekawie, był zabawny i rozdawał wiele upominków. Moja ocena pokazu jest jak najbardziej pozytywna. Dziękuję SWSM za zaproszenie.