Powiem szczerze i nieskromnie, że to najlepsiejsze babeczki, jakie do tej pory upiekłam. Wam też przypadną do gustu, tak sądzę.
Składniki:
- 4 jajka,
- 1,5 szklanki cukru,
- 2 szklanki mąki puszystej Lubella,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- 2 łyżki kakao ciemnego,
- 1 szklanka oleju,
- papilotki,
- kubek śmietany 30 lub 36% tł.,
- 1 łyżka cukru pudru,
- kilka kropel soku z cytryny,
- fix do śmietany,
- kilka kostek czekolady startych na tarce,
- 2 banany.
Wykonanie:
Standardowo, jak przy wielu innych ciastach na tym blogu ucieramy jajka z cukrem, dodajemy mąkę, proszek, sodę i kakao. Mieszamy. Następnie dodajemy olej i ponownie mieszamy. Ciasto przekładamy do formy wyłożonej papilotkami i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni na 40 minut. Gotowe babeczki wyjmujemy z pieca i studzimy.
Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem, sokiem z cytryny i łyżeczką fixu. Do ubitej śmietany dodajemy startą czekoladę i mieszamy, aby rozprowadzić czekoladę w całej objętości bitej śmietany.
Banany kroimy w kosteczkę i skrapiamy sokiem z cytryny, aby nie sczerniały.
W przestudzonych babeczkach drążymy otwory a wyskubane ciasto odkładamy na bok, bo jeszcze nam się przyda. Możemy je jeszcze nieco rozdrobnić.
Do otworków wkładamy kosteczki bananów, nakładamy krem śmietanowo - czekoladowy i obsypujemy resztkami wydrążonego ciasta.
Tak przygotowane babeczki warto jeszcze wstawić do lodówki na 2 godziny. Będą wyborne.