Wprawdzie święta już za nami, ale smak na babkę nadal pozostał :-) a zwłaszcza na taką, która nie pojawiła się przy świątecznym stole. Pora zatem nadrobić zaległości babkowe, a przy okazji przetestować ręczny mikser Aura marki Russell Hobbs - genialne urządzenie, które służy mi od kilkunastu dni i jestem z niego naprawdę zadowolona. Recenzja urządzenia już niebawem, a tymczasem - przepis. Bierzcie i róbcie swoje babki cytrynowe. Omnomnom!!!
Składniki na ciasto:
- 4 jajka
- 1,5 szklanki cukru
- 1,5 szklanki mąki tortowej puszystej, świetnie się sprawdza mąka Lubella
- 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 1 szklanka oleju
- sok z cytryny
Składniki na lukier:
- sok z cytryny
- cukier puder
Wykonanie:
Jajka zmiksowałam z cukrem za pomocą końcówek do ubijania. Następnie dodałam suche składniki i ponownie uruchomiłam mikser na wolnych obrotach. Na koniec dodałam do ciasta składniki wilgotne i znów ubijałam na gęstą płynną masę. Ciasto przelałam do formy posmarowanej masłem i wysypanej mąką. Wstawiłam do pieca na 45 minut. Polecam piec w temperaturze 170-180 stopni przy jednoczesnym grzaniu od góry i od dołu.
Po wyjęciu ciasta wyłożyłam je na paterę i polałam przyrządzonym lukrem na bazie soku z całej cytryny i cukru pudru. Cukru pudru należy użyć tyle, by uzyskać gęsty biały płyn. Proponuję stopniowo dozować ilość, aż do uzyskania pożądanej konsystencji.
Mmm, nie ma jak cytrynowa babeczka, pycha! :)
OdpowiedzUsuńOj, zgadzam się, jest przepyszna :D
Usuń