Pysznie u Marty

wtorek, 29 września 2015

Wyborna szarlotka/ jabłecznik

Składniki: 


  • 2 jajka,
  • 1,5 szklanki cukru,
  • 2 szklanki mąki pszennej (polecam pełnoziarnistą),
  • 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia,
  • 1/2 kostki masła,
  • ok. kilograma jabłek,
  • 2 łyżeczki cynamonu,
  • 1 płaska łyżeczka cukru trzcinowego np. Sante.

Wykonanie: 

Jajka utarłam z cukrem. Następnie dodałam mąkę i proszek do pieczenia i zagniotłam. Masło stopiłam sobie wcześniej i wystudziłam i dodałam go do ciasta. Dalej zagniatałam, a gdyby ciasto okazało się zbyt kleiste, trzeba dodać mąki. Gotowe ciasto wstawiłam do lodówki i zajęłam się jabłkami, tzn. obrałam je i starłam na dużych oczkach na wiórki. Do jabłek dodałam cynamon i cukier trzcinowy. Wymieszałam i wstawiłam do lodówki wyjmując przy okazji ciasto. To podzieliłam na 2/3 i 1/3. 2/3 wyłożyłam na wysmarowanych delikatnie masełkiem formach (należy dobrze docisnąć do brzegów). Następnie ciasto ponakłuwałam widelcem i wyłożyłam jabłka. resztę ciasta rozwałkowałam i pocięłam na paseczki, które ułożyłam na jabłkach tworząc krateczkę. Ciasto wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piekłam przez około 45 min od czasu do czasu sprawdzając stan mojego ciacha :-) Po upieczeniu doskonale smakuje na ciepło z gałką lodów waniliowych. Pyszności!




Smacznego!

niedziela, 26 lipca 2015

Risotto z warzywami i szynką

Składniki: 


  • szklanka ryżu do risotto,
  • 2 kostki rosołowe,
  • woda - zalecam filtrowaną :-)
  • ulubione warzywa, ja użyłam: kukurydzy, groszku, papryki, selera, pietruszki,
  • kilka sztuk pieczarek,
  • szynka wg upodobania,
  • przyprawy,
  • cebula i czosnek,
  • kilka kropel oliwy.

Wykonanie: 


Czosnek i cebulkę posiekałam drobno i zeszkliłam w garnku. Dodałam ryż i nieco go podprażyłam. W międzyczasie kostki rosołowe rozpuściłam we wrzącej wodzie. Bulion dodawałam do ryżu po chochelce, a nie całość od razu. Warzywa odsączyłam, lub umyłam i pokroiłam i stopniowo dodawałam do ryżu. Pieczarki obrałam, pokroiłam i także dodałam do garnka. Całość przyprawiłam do smaku odrobiną soli, pieprzem w trzech gatunkach - czarnym, ziołowym i cytrynowym i ziołami prowansalskimi. Dodałam nieco oliwy i pokrojoną szynkę. Całość zamieszałam. Gotowałam około 30 min, co jakiś czas mieszając i pamiętając o dolewaniu bulionu.



Smacznego!

Ryż na mleku ryżowym pod pierzynką jabłkową okraszony cynamonem

Hahaha, chyba poszalałam z tą nazwą, ale co tam. Danie smaczne, banalnie proste i szybkie. 

Składniki: 


  • 1,5 szklanki ryżu,
  • 1,5 szklanki napoju ryżowego Alpro,
  • szczypta soli,
  • 4 jabłka,
  • 2 łyżki cynamonu,
  • 2 łyżki cukru trzcinowego np. Sante.

Wykonanie: 

Do garnka nalewamy napój Alpro i podgrzewamy. Dodajemy ryż i dosłownie szczyptę soli. Całość gotujemy wg wskazań na opakowaniu, tak jak byśmy gotowali na wodzie. W międzyczasie obieramy i trzemy jabłka na wiórki. Gotowy ryż przekładamy do naczynia, w którym będziemy zapiekać nasze danie. Posypujemy tartym jabłuszkiem, cynamonem i cukrem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 15-20 min.


Smacznego!

środa, 1 lipca 2015

Testujemy blender kielichowy z młynkiem Aura marki Russell Hobbs

Zacznijmy od tego, że blender kielichowy był od dłuższego czasu obiektem mojego pożądania, a dzięki współpracy z firmą Russell Hobbs zawitał u mnie nowiutki i piękny blender Aura posiadający dodatkowo funkcję młynka. Z niecierpliwością wypatrywałam kuriera z tą właśnie przesyłką dla mnie i wreszcie się doczekałam :-)

Z ogromną ekscytacją otwierałam wielkie pudło, przyglądałam się, co jest na wyposażeniu, czytałam instrukcję... A jaką frajdę sprawiło mi pierwsze użycie... i kolejne... i kolejne... jeszcze mi się nie znudziło. Ale do rzeczy...

W skład tego fantastycznego zestawu wchodzą 3 elementy: baza, kielich oraz młynek. Baza posiada długi kabel, stabilizację zapobiegającą poślizgom dzięki przyssawkom oraz pokrętło regulacji szybkości i intensywności rozdrabniania - dwa poziomy pracy ciągłej oraz jeden poziom pulsacyjny. Kielich to gigantyczny dzban, nieco ciężki ze względu na dużą pojemność (1,5 litra), zwieńczony pokrywą z otworem, przez który można dodawać składniki już w czasie pracy urządzenia. Ostatnim elementem jest szklany młynek, w którym zmielimy np. ziarna kawy czy orzechy.

Wizualnie zestaw prezentuje się przepięknie i moim zdaniem jest na tyle klasyczny, że z łatwością wkomponuje się do wielu kuchni. U mnie blender ten już znalazł swoje miejsce na stałe.
Poziom hałasu, moim zdaniem to też ważny aspekt. Co prawda urządzenie do najcichszych nie należy, to daleko mu do dźwięku startującego śmigłowca :-) Ja korzystam z tego blendera nawet gdy dziecko  śpi niedaleko.

Co można przygotowywać w takim blenderze? W zasadzie to chyba wszystko i to jest ogromną zaletą tego sprzętu. Jak mieliście już możliwość zapoznania się z wcześniejszymi wpisami,  ja przygotowywałam w nim np. placki ziemniaczane oraz kawę mrożoną, ale to oczywiście nie koniec mojej przygody z tym blenderem, a wręcz przeciwnie, to dopiero początek. Nie wyobrażam sobie już bez niego mojej kuchennej egzystencji.

A co do ceny, to u oficjalnego partnera Russell Hobbs zakupimy to urządzenie za 269 zł.  Moim zdaniem warto.


Kawa mrożona czekoladowo-bananowa z Malibu

Składniki: 


  • kawa mielona lub ziarnista,
  • woda do zaparzenia kawy,
  • kostki lodu w ilości wg upodobania,
  • schłodzone mleko,
  • schłodzony napój czekoladowy Alpro,
  • banany (w ilości 1 sztuka na każdą porcję kawy, którą chcemy wykonać),
  • 1 łyżeczka cukru trzcinowego, np. Sante,
  • 3 łyżki stołowe rumu kokosowego typu Malibu,
  • Blender Aura 2w1 marki Russell Hobbs.

Wykonanie: 

Na początek kawę ziarnistą zmieliłam w młynku będącym na wyposażeniu blendera Aura 2w1. W kila sekund otrzymałam aromatyczną kawę mieloną, którą wykorzystałam w dalszej części tego przepisu. Zmieloną kawę zaparzyłam w kawiarce, a w tym czasie do kielicha, czyli drugiego elementu mojego blendera, wrzuciłam i nalałam wszystkie pozostałe składniki. Zaparzoną kawę nieco przestudziłam, by nie wlewać jej zbyt gorącej, a następnie całość zblendowałam do jednolitej konsystencji i serwowałam w schłodzonych szklankach. Taka mrożona kawa jest idealna na gorące letnie popołudnia.







Smacznego!

wtorek, 30 czerwca 2015

Placki ziemniaczane - placuszki z ziemniaków

Składniki: 


  • około 8 ziemniaków średniej wielkości,
  • 1 cebula średniej wielkości,
  • szklanka mąki ziemniaczanej,
  • sól i pieprz dla smaku,
  • olej do smażenia,
  • blender 2w1 Aura marki Russell Hobbs :-)
  • śmietana lub jogurt grecki do dekoracji.

Wykonanie: 

Ziemniaki i cebulę obrać i pokroić na drobne elementy zanim wrzucimy je do kielicha, ewentualnie zetrzeć na tarce, co jest zajęciem czaso- i pracochłonnym. W blenderze kielichowym w mig otrzymamy doskonałe ciasto na placki, dlatego bardzo sobie cenię to urządzenie. W zasadzie nie wyobrażam sobie już bez niego życia w kuchni. Do zmiksowanych ziemniaków oraz cebuli dodajemy przez otwór w pokrywie mąkę oraz przyprawy i dalej blendujemy. Olej rozgrzewamy na patelni i wykładamy porcjami ciasto formując okrągłe placuszki. Smażymy równomiernie z obu stron. Na talerzu dekorujemy placki śmietaną, a ci z Was bardziej liczący kalorie mogą zastąpić ją np. jogurtem greckim.

  




Smacznego!

niedziela, 31 maja 2015

Testujemy ręczny blender Aura marki Russell Hobbs

Blender ręczny - w dobie niezwykłych robotów kuchennych i urządzeń typu 10 w 1 (jak nie więcej :-)) brzmi może nieco banalnie. Nic bardziej mylnego. To cacuszko marki Russell Hobbs może okazać się nieocenione w codziennej pracy w kuchni i zaraz postaram się to udowodnić.
Całą linię urządzeń Aura uwielbiam za ich eleganckie białe korpusy, wszak już wspominałam przy recenzji miksera o swoich białych meblach kuchennych. Nóżka z ostrzem ze stali nierdzewnej prezentuje się równie stylowo. Całość uzupełnia wygodny pojemnik mieszczący w sobie aż 0,5l wsadu.

Blender jest łatwy w użyciu, a jego obsługa jest intuicyjna. Wyjątkowo ważną dla mnie cechą jest możliwość regulacji mocy siekania. To niewątpliwa zaleta tego blendera.

Cena urządzenia nie jest przerażająco kosmiczna, a jakość w tym przypadku jest naprawdę wysoka. Z ręką na sercu mogę polecić wszystkim i do wszelakich zastosowań blender ręczny Aura od Russell Hobbs.


piątek, 24 kwietnia 2015

Mini kopce kreta - pyszne mini babeczki

Powiem szczerze i nieskromnie, że to najlepsiejsze babeczki, jakie do tej pory upiekłam. Wam też przypadną do gustu, tak sądzę.

Składniki: 


  • 4 jajka,
  • 1,5 szklanki cukru,
  • 2 szklanki mąki puszystej Lubella,
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
  • 2 łyżki kakao ciemnego,
  • 1 szklanka oleju,
  • papilotki,
  • kubek śmietany 30 lub 36% tł.,
  • 1 łyżka cukru pudru,
  • kilka kropel soku z cytryny,
  • fix do śmietany,
  • kilka kostek czekolady startych na tarce,
  • 2 banany.

Wykonanie: 

Standardowo, jak przy wielu innych ciastach na tym blogu ucieramy jajka z cukrem, dodajemy mąkę, proszek, sodę i kakao. Mieszamy. Następnie dodajemy olej i ponownie mieszamy. Ciasto przekładamy do formy wyłożonej papilotkami i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 170 stopni na 40 minut. Gotowe babeczki wyjmujemy z pieca i studzimy.
Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem, sokiem z cytryny i łyżeczką fixu. Do ubitej śmietany dodajemy startą czekoladę i mieszamy, aby rozprowadzić czekoladę w całej objętości bitej śmietany.
Banany kroimy w kosteczkę i skrapiamy sokiem z cytryny, aby nie sczerniały.
W przestudzonych babeczkach drążymy otwory a wyskubane ciasto odkładamy na bok, bo jeszcze nam się przyda. Możemy je jeszcze nieco rozdrobnić.
Do otworków wkładamy kosteczki bananów, nakładamy krem śmietanowo - czekoladowy i obsypujemy resztkami wydrążonego ciasta. 
Tak przygotowane babeczki warto jeszcze wstawić do lodówki na 2 godziny. Będą wyborne.

Smacznego!



środa, 22 kwietnia 2015

Testujemy mikser ręczny Aura marki Russell Hobbs

Tak się zastanawiam, czy możliwe jest obecnie egzystowanie w kuchni bez miksera ręcznego i powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie tego. Taki mikser to praktyczna pomoc w wielu sytuacjach - obiad, deser czy kolacja - często przydaje się coś zmiksować. W takich chwilach spisuje się doskonale mój nowy mikser ręczny firmy Russell Hobbs z linii Aura.

Jedną z zalet tego sprzętu jest estetyczny wygląd, dzięki czemu mikser wspaniale komponuje się z moimi klasycznymi białymi meblami kuchennymi. Cechy użytkowe również oceniam wysoko, ponieważ mikser posiada aż 5 poziomów prędkości i funkcję turbo, co stawia go na pierwszym miejscu obsługiwanych do tej pory przeze mnie mikserów. Poręczna rączka pozwala stabilnie i łatwo utrzymać urządzenie w dłoni, a zasięg kabla daje możliwość nieskrępowanych ruchów i dodaje nieco mobilności do tej, jakby nie patrzeć, pracy stacjonarnej.

Zestaw prezentuje się naprawdę bogato - 5 końcówek w poręcznym i stylowym białym woreczku. Mamy zatem parę ubijaczek, parę haków oraz jedną trzepaczkę balonową. Tak duży wybór umożliwia przygotowywanie wszelakich ciast, a mycie poszczególnych elementów po zakończeniu użytkowania jest tak proste, że aż, o dziwo, przyjemne.

Muszę przyznać, że współpraca z tym urządzeniem to dla mnie prawdziwa frajda. Nie spotkałam się z wygodniejszym i efektywniejszym mikserem jak do tej pory i nie zastąpię go żadnym innym. A kwestie ekonomiczne? Mikser Aura można nabyć już za nieco ponad 100zł, także wyjątkowo korzystnie, jak za tak wysoką jakość.




niedziela, 19 kwietnia 2015

Naleśniki czekoladowe/ kakaowe

Chyba nie ma lepszego połączenia, jak: czekolada + truskawki + bita śmietana, no chyba że jeszcze kieliszek szampana, ale nie tym razem :-) Tym razem zapraszam Was na czekoladowe naleśniki wykonane przy użyciu genialnego miksera, o którym mieliście już okazję czytać w poprzednim poście.

Składniki na ciasto naleśnikowe:

  • 1/4 szklanki wody gazowanej,
  • 2/3 szklanki mąki pszennej (im wyższy typ, tym lepiej, naleśniki będą wówczas pełnoziarniste, a dla otrzymania puszystych naleśników polecam mąkę Lubella)
  • 1 jajko,
  • szczypta soli,
  • olej do smażenia,
  • 2 łyżki kakao.

Składniki na bitą śmietanę:

  • kubeczek śmietany (250ml) 30% lub 36% tł.,
  • 1 łyżka cukru pudru,
  • kilka kropli soku z cytryny.

Wykonanie:

Składniki  na ciasto naleśnikowe zmiksowałam swoim super mikserem ręcznym Aura od Russell Hobbs. Gotowe ciasto porcjami wylewam na rozgrzaną patelnię i smażę równomiernie z obu stron. Od niedawna jestem w posiadaniu patelni do naleśników i powiem Wam, że genialna sprawa - naleśniki smażą się łatwiej i szybciej. Naleśniki proponuję odłożyć na bok do przestygnięcia, ponieważ na gorących bita śmietana lubi się rozpływać.Składniki na bitą śmietanę także miksujemy. Ręczny mikser sprawdza się przy tym rewelacyjnie, śmietana wychodzi pięknie ubita. Na przestudzone naleśniki nakładamy porcję bitej śmietany i owoce.

Smacznego!


wtorek, 14 kwietnia 2015

Babka (mocno) cytrynowa

Wprawdzie święta już za nami, ale smak na babkę nadal pozostał :-) a zwłaszcza na taką, która nie pojawiła się przy świątecznym stole. Pora zatem nadrobić zaległości babkowe, a przy okazji przetestować ręczny mikser Aura marki Russell Hobbs - genialne urządzenie, które służy mi od kilkunastu dni i jestem z niego naprawdę zadowolona. Recenzja urządzenia już niebawem, a tymczasem - przepis. Bierzcie i róbcie swoje babki cytrynowe. Omnomnom!!!

Składniki na ciasto:


  • 4 jajka
  • 1,5 szklanki cukru
  • 1,5 szklanki mąki tortowej puszystej, świetnie się sprawdza mąka Lubella
  • 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka cukru wanilinowego
  • 1 szklanka oleju
  • sok z cytryny

Składniki na lukier:

  • sok z cytryny
  • cukier puder

Wykonanie: 

Jajka zmiksowałam z cukrem za pomocą końcówek do ubijania. Następnie dodałam suche składniki i ponownie uruchomiłam mikser na wolnych obrotach. Na koniec dodałam do ciasta składniki wilgotne i znów ubijałam na gęstą płynną masę. Ciasto przelałam do formy posmarowanej masłem i wysypanej mąką. Wstawiłam do pieca na 45 minut. Polecam piec w temperaturze 170-180 stopni przy jednoczesnym grzaniu od góry i od dołu.
Po wyjęciu ciasta wyłożyłam je na paterę i polałam przyrządzonym lukrem na bazie soku z całej cytryny i cukru pudru. Cukru pudru należy użyć tyle, by uzyskać gęsty biały płyn. Proponuję stopniowo dozować ilość, aż do uzyskania pożądanej konsystencji.

Smacznego!




wtorek, 24 marca 2015

Testujemy wafle GoodFood extra cienkie

Co powiecie na drugie śniadanko o tej porze? Albo drobną przekąskę? Mam coś dla Was :-) Pyszne wafle ryżowe naturalne oraz kukurydziane solone. Każde inne, każde dobre. Co je łączy, to wyjątkowa chrupkość i niewielka grubość wafla. Wszak są extra cienkie.

Wafle ryżowe naturalne sprawdzą się chyba do wszystkich składników - zarówno tych słodkich, jak i tych słonych. Dobrze komponują się z dżemem, Nutellą, ale pasują także np. do jajecznicy czy wędlin.

Wafle solone kukurydziane są bardzo dobre do samodzielnego ich chrupania - nawet brak dodatków im nie straszny, choć ze słonymi i kwaśnymi dodatkami zyskują jeszcze więcej  w moich oczach :-) Nie próbowałam ich łączyć z niczym słodkim, ale być może nie byłaby to taka zła kombinacja, jak to się może wydawać. Ktoś próbował wafla słonego na słodko???

Smacznego!



czwartek, 12 marca 2015

Babeczki caffe latte - babeczka z kubeczka niczym kawa z mlekiem :-)

Senni? Może kawa z mlekiem? A może ciastko do tego? A może by tak 2 w 1? Polecam babeczki kawowe z mlecznym kremem, idealne na szare popołudnie i dłuuugi wieczór. A serwowane w filiżance wyglądają jeszcze bardziej apetycznie i przywodzą na myśl wyborne latte.

Składniki: 


  • 4 jajka
  • 1,5 szklanki cukru
  • 2 szklanki mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 2 łyżki kawy rozpuszczalnej, bardzo drobnej
  • 3/4 szklanki oleju
  • kostka masła
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 1 opakowanie mleka w proszku

Wykonanie: 

Jajka utrzeć z cukrem, następnie dodać pozostałe suche składniki, czyli mąkę, proszek do pieczenia, sodę i kawę rozpuszczalną. Wymieszać. Dodać olej i ponownie wymieszać. Ciasto przelać do formy wyłożonej papilotkami. Piec około 25 minut w temperaturze 170 stopni. W czasie pieczenia utrzeć krem z masła, cukru pudru i mleka w proszku. Gdyby krem okazał się za mało słodki dokładamy stopniowo cukru pudru.
Po przestygnięciu babeczek dekorujemy je kremem i możemy dodatkowo oprószyć je kawą rozpuszczalną, tą samą, co do ciasta :-)




Smacznego!

wtorek, 3 marca 2015

Testujemy dania Karczmy Sabała*** w Zakopanem!

Muszę przyznać, że to nasza ulubiona restauracja w Zakopanem! I to nie tylko ze względu na smaczne jedzenie, ale także cudowny klimat, jaki nadają temu miejscu drewniany wystrój i występy góralskiej kapeli na żywo.
Menu jest naprawdę bogate, a każda kolejna wizyta to nowe doznania smakowe. W tym lokalu gościliśmy już 3 razy i każdy był inny, i każdy był udany. W lutym byliśmy także, jednak zdjęcia do tego posta wykonałam w czasie drugiej wizyty, a mianowicie w sierpniu minionego roku. Trochę zatem przeleżały na moim komputerze, ale wcale się nie zdezaktualizowały - dania dalej są w ofercie i mają się dobrze :-)



Co jedliśmy wówczas? Wyborne placki po zbójnicku. Nic dodać, nic ująć. Rewelacja sama w sobie. Porcja duża, zatem spożyliśmy ją na dwie osoby. Do tego fantastyczna herbatka, np. z wiśniówką i wieczór może być naprawdę miły.




Podczas ostatniej wizyty niecałe 2 tygodnie temu spędziliśmy tam jeszcze więcej czasu i skosztowaliśmy jeszcze więcej pyszności. Ja raczyłam się tagiatelle z borowikami i herbatką z konfiturą malinową, mąż natomiast kiełbasą z grilla z ziemniakami pieczonymi w łupinie z masełkiem czosnkowym i sosem szczypiorkowo - koperkowym. Zajadał się, aż mu się uszy trzęsły :-) A do tego popijał herbatkę ze spirytusem i wiśniówką jednocześnie. A to burżuj, nie?? :-)

sobota, 28 lutego 2015

Pełnoziarniste racuchy - placki z jabłkami

Racuchy chodziły za mną już od kilku dni, a fakt, że w domu znajdowały się zarówno jabłka, jak i pełnoziarnista mąka oraz wyjątkowy i nowiutki blender Aura od Russell Hobbs sprawił, że zostałam postawiona pod ścianą i musiałam wręcz przygotować te chrupiące, złociste i pachnące cynamonem placuszki. Teraz dzielę się z Wami przepisem. Swoją drogą, przy tej okazji zdradzę Wam swój mały sekret - w swoim życiu opanowałam do perfekcji 2 przepisy - jeden na ciasto marchewkowe, drugi na naleśniki. Nie trudno się domyśleć, że większość tworzonych przeze mnie ciast bazuje na przepisie na moją ukochaną "Marchewkę", a inne dania, np. racuchy, bazują na przepisie na naleśniki :-) 

Składniki: 

  • ½ szklanki mleka
  • ½ szklanki wody gazowanej
  • 1 szklanka mąki Pełne Ziarno Lubella
  • 1 jajko
  • 1 łyżka oleju do ciasta
  • olej do smażenia
  • szczypta soli
  • 5 jabłek
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżeczka cukru trzcinowego
  • blender ręczny np. Aura od Russell Hobbs 

Wykonanie: 



Jabłka obieramy i trzemy na tarce na wiórki. Pozostałe składniki blendujemy ze sobą za pomocą ręcznego blendera – w moim przypadku jest to cudowny blender Russell Hobbs :-)
Do gotowego ciasta dodajemy starte jabłka i całość mieszamy dokładnie łyżką. Smażymy na rozgrzanym oleju krążki w dowolnym rozmiarze, takim jak nam odpowiada.
Serwujemy posypane cukrem pudrem.



Smacznego!

środa, 18 lutego 2015

Kolorowe smoothies – dla każdego coś dobrego – orzeźwiający, odchudzający i odżywczy koktajl witamin

Dziś chciałabym zaprezentować Wam te oto cudeńka. Mowa tu oczywiście o przygotowanych przeze mnie koktajlach w trzech modnych kolorach: żółtym, zielonym oraz czerwonym i genialnym blenderze ręcznym Aura marki Russell Hobbs, który doceni każda pani domu. Wygodny i prosty w obsłudze – doskonały do zadań specjalnych i na co dzień. Ale przejdźmy już do moich smoothies, bo się niecierpliwią J Każdemu z nich nadałam swoje własne nazwy.

Żółty – orzeźwiający - Wspomnienie minionego lata
Zielony – odchudzający – Idzie wiosna
Czerwony – odżywczy – Czerwone krwinki  i Endorfinki

Składniki – smoothie żółty:


Składniki – smoothie zielony:

  • 1 banan
  • garść liści szpinaku
  • 2 sztuki kiwi
  • 1 łyżeczka cukru trzcinowego Sante
  • kilka kropel soku z limonki
  • odrobina mleka

Składniki – smoothie czerwony:

  •      opakowanie truskawek – w moim przypadku były to mrożone
  •      ½ granatu
  •       1 łyżeczka cukru trzcinowego Sante
  •       odrobina mleka

Wykonanie:

W każdym przypadku składniki wymagające obrania pozbawiamy zbędnej skórki i kroimy na mniejsze cząstki. Te umieszczamy w naczyniu i blendujemy, aż do uzyskania jednolitej substancji. Przelewamy do wysokich szklanek, mogą być schłodzone. Dekorujemy i pijemy na zdrowie.

Smacznego!




sobota, 7 lutego 2015

Na chorobę grogu łyk, co na nogi stawia w mig #niedozastąpienia

Dzisiaj będzie nietypowo.
Ciut rymowo, a ciut zdrowo.

Żona chora,
taka pora...
Postu ni ma,
bo jest zima :-)
Przyszło mi naskrobać posta,
Ona musi w łóżku zostać.
Kicha, smarka, pokaszluje.
...
Wiem! Mój grog ją uratuje!

Umiem zagotować wodę,
miodu dodać na osłodę,
z cytryn soki wnet wyduszę
jeszcze whisky dodać muszę.

I finito, fajrant mam.
Napój żonie szybko dam.
On na nogi ją postawi
i choroba ją zostawi.






Ten post jest wpisem konkursowym.

wtorek, 3 lutego 2015

Wyborny torcik czekoladowy z bitą śmietaną i konfiturą wiśniową - tzw. NAGI TORT :-)

Styczniowy sezon urodzinowy za nami :-) W tym czasie dużo się "napiekłam", ale nie wystarczyło już mi czasu, żeby podzielić się tym na blogu. Dziś nadrabiam zaległości i prezentuję ten torcik zwany także nagim. Patrząc na zdjęcie na pewno domyślicie się, dlaczego jest on NAGI :-) Nagi, ale nie ubogi - doskonałe połączenie słodkiej bitej śmietany i nieco kwaśnej konfitury z wiśni czynią go wybornym.

Składniki na biszkopt kakaowy:

  • 4 jajka,
  • 3/4 szklanki cukru,
  • 1 szklanka mąki tortowej,
  • 3-4 łyżki ciemnego kakao,
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia.

Składniki na bitą śmietanę:

  • 330 ml śmietany 30% tł. lub 36% tł.,
  • 2 płaskie łyżki cukru pudru,
  • kilka kropli soku z cytryny,
  • 1 opakowanie fixu do śmietany.

Wykonanie:

Jajka ubijam, w międzyczasie dodaję porcjami cukier. Mąkę przesiewam wraz z kakao i dodaję do ubijanych jaj. Dalej dodajemy proszek. Ciasto przelać należy do formy wysmarowanej masłem i wysypanej mąką i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec przez 35 do 45 minut - pod koniec pieczenia sprawdzałam suchość patyczka. Biszkopt po wyjęciu trzeba ostudzić, a następnie pokroić na 3 blaty.

Na 2 dolne blaty wyłożyłam bitą śmietanę powstałą ze zmiksowania wymienionych składników, a w zasadzie to na drodze ubijania :-) Na śmietanę wyłożyłam kilka łyżek konfitury wiśniowej - może być domowa lub dżem ze sklepu.

Górny blat oblałam zrobioną przez siebie pyszną gęstą czekoladą, na którą przepis już jest na blogu tu. I tak powstało to oto dzieło.



Smacznego!

czwartek, 8 stycznia 2015

Korzenne pierniczki

Przed świętami nie zdążyłam, dlatego uzupełniam zaległości teraz, aby na kolejny rok był już zaktualizowany przepis :-) Zmodyfikowałam nieco wpis z 22.12.2012, ponieważ według tamtej receptury ciasto wychodziło zbyt mocno kleiste. Teraz na pewno będzie lepiej :-)

Jedyne co musicie zrobić to użyć dwa razy więcej mąki. Tak, aż dwa razy. Ja dosypywałam i dosypywałam i wyszło drugie tyle, co tam w przepisie :-) Mąka przyda się także do posypania stolnicy, żeby ciasto się do niej nie przykleiło. Wykonanie pozostaje niezmienione. Po kilku dniach leżakowania pierniki pokryłam lukrem - mix soku z cytryny i cukru pudru przypadł wszystkim do gustu. Często słyszałam, że bardzo dobra polewa, taka lekko kwaśna ;-)

A teraz fotki zrobione jeszcze przed świętami.

I zestaw zrobiony dla Elżbietki :* Za rok wprowadzę takie zestawy do oferty komercyjnej :-) Ela, proszę o rekomendacje, chętni, proszę o składanie zamówień :-)